Kliknij "Lubię to" ;)

niedziela, 9 lutego 2014

Weekendowa analiza WIG, WIG20 i S&P500- 09.02.2014

Kliknij, aby powiększyć
Miniony tydzień dla WIG-u okazał się bardzo dobry. Indeks rósł aż do napotkania bariery w postaci 52 200 pkt. Opór okazał się skuteczny i zatrzymał notowania, doszło do utworzenia się formacji flagi. Jest to formacja kontynuacji trendu. Obecnie nadal panuje trend spadkowy, co w przypadku wybicia dołem z formacji dałoby sygnał sprzedaży. Ograniczenia formacji flagi to od góry 52 200 punktów i od dołu 50 000. Oscylator RSI przełamał linię trendu spadkowego i poszybował do góry, obecnie znajduje się blisko poziomu wykupienia. Na MACD mamy sygnał kupna powstały przez przecięcie linii od dołu.

Kliknij, aby powiększyć


Na WIG-u 20 widzimy analogiczną sytuację jak na szerokim rynku. Z tą różnicą, że formacja flagi jest pochylona ku dołowi a nie ku górze jak w przypadki WIG-u. W terminie najbliższych tygodni ważne opory to poziomy 2423 i 2450, wsparcia przebiegają na poziomach 2300 i około 2250. Niepokojący dla byków może być fakt, iż wzrostom w okolicach szczytu formacji towarzyszył spadający wolumen. Na MACD mamy sygnał kupna potwierdzony wzrostem histogramu MACD. RSI znajduje się blisko poziomu wykupienia.

Kliknij, aby powiększyć





Na indeksie S&P 500 doszło do zejścia notowań poniżej poziomu 1800 punktów. W ubiegłym tygodniu notowania próbowały powrócić nad tą barierę, ale nie udało się. Próba ta miała miejsce przy spadającym wolumenie. Przełamana została linia trendu wzrostowego od góry, po czym notowania wzbiły się nad nią od dołu. Ważnym wsparciem jest poziom 1750 punktów, obecnie indeks jest prawie 50 pkt od niego. Oscylatory dają podstawę do przynajmniej krótkoterminowego odreagowania RSI przebił poziom 40 i obecnie zatrzymał się na oporze w postaci linii trendu. MACD natomiast daje silny sygnał kupna.


Wszystkie trzy indeksy znajdują się w bardzo podobnej sytuacji są blisko ostatnich szczytów, ale jednocześnie pojawiają się sygnały słabnięcia trendu. Możliwe, że znajdujemy się w przełomowym momencie a w takich chwilach jak wiadomo oscylatory nie są specjalnie przydatne. Mamy sezon publikacji wyników, które tradycyjnie są w większości lepsze od oczekiwań sezon jednak się kończy. Dane, jakie napłynęły w piątek z amerykańskiego rynku pracy były gorsze od prognoz nie przyniosło to jednak korekty. Amerykańskie indeksy mocno rosły. Fed wiąże swoją politykę monetarną ze stopą bezrobocia na poziomie 6,5% i inflacją na poziomie 2%. Stopa bezrobocia już osiągnęła poziom 6,6%, w kontekście do tych danych możliwe ruchy ze strony Fed-u nie będą raczej sprzyjały bykom. Same obawy, co do dalszych ruchów mogą wywołać zmienność. Na rynku walutowym doszło do umocnienia złotówki wobec euro, franka szwajcarskiego i dolara. Poniedziałkowe umocnienie szwajcarskiej waluty względem złotówki miało charakter krótkoterminowy. Umocnienie złotego było dość mocne i w pełni zsynchronizowane z odbiciem na naszej giełdzie. Czy to krótkoterminowa korekta w panującym trendzie spadkowym czy początek jakiegoś większego ruchu w nowym kierunku? 

Autor:
MZ

0 komentarze:

Prześlij komentarz